Perfumy są nierozerwalnie związane ze światem sztuk plastycznych. Flakony, w których je sprzedawano, byty często dziełem słynnych artystów, jak Salvador Dali czy Rene Lalique. Zdarza się, że opakowanie zapachu oddaje jego charakter. Flakon Drakkar Noir na przykład przypomina gładki i twardy, czarny kamień, a wypełniające go perfumy pachną zdecydowanie, męsko i zadziornie. Tak jak prawdziwy twardziel. Istnieją również zapachy, których twórców zainspirował świat artystów lub ich dzieła.
Czas między zachodem słońca a pojawieniem się na niebie gwiazd, kiedy świat spowija niebieskie światło, był ulubioną porą impresjonistów. Nazywano go LHeure Bleu, czyli „szara godzina”. I taką właśnie nazwę otrzymały wykreowane przez Jacquesa Guerlaina w 1912 roku półorientalno-kwiatowe, pudrowe perfumy. Według legendy słynnego kompozytora zapachów miał zachwycić niesamowity pejzaż, który pojawił się przed jego oczami tuż po zachodzie słońca. Widok ulotny, niezwykły, tajemniczy, lekko rozmyty i przytłumiony. LHeure Bleu to zapach pełen emocji i niezwykłych skojarzeń, w którym czyste i słoneczne kwiatowe nuty – kwiatu pomarańczy i goździka, przesłania – niczym cienie zmierzchu krajobraz – pudrowy akord wanilii i irysa. Jacques Guerlain nie tylko stworzył pachnidło prawdziwie impresjonistyczne, lecz jednocześnie oddal hołd malarzom tego nurtu, wplatając w swoją kompozycję nutę anyżu, która jest niewątpliwą aluzją do aromatu ulubionego trunku ówczesnych artystów – absyntu.
W roku 1981 Yves Saint Laurent wprowadzi! do sprzedaży zapach Kouros. Jego nazwę zaczerpną) ze sztuk plastycznych. Kuros to posąg wyobrażający stojącego, dobrze zbudowanego, nagiego młodzieńca. Uosobienie młodzieńczej siły, wdzięku i piękna. Perfumy sygnowane przez francuskiego projektanta mody są pełne energii niczym młody, wysportowany mężczyzna, co podkreśla akord korzenny, a jednocześnie za sprawą akordu szyprowego mają w sobie nieco przewrotnego, błyskotliwego uroku i posągowego dystansu. Na koniec zaś emanują niewymuszoną zmysłowością.
Leave a reply